Koncepcja „10-minutowego miasta”, w której podstawowe usługi i udogodnienia są dostępne w promieniu krótkiego spaceru lub przejażdżki rowerem od miejsca zamieszkania, zyskuje na popularności jako model urbanistyczny promujący zrównoważony rozwój i wysoką jakość życia. W kontekście starzejących się społeczeństw i rozwijającej się srebrnej gospodarki (silver economy), idea ta nabiera szczególnego znaczenia, oferując rozwiązania wspierające niezależność i aktywność osób starszych. Co ciekawe, pewne elementy tego podejścia, choć pod inną nazwą i w innym kontekście ideologicznym, można dostrzec w polskim budownictwie mieszkaniowym lat 70. XX wieku. Ten artykuł przygląda się, jak ówczesne praktyki urbanistyczne w Polsce, często determinowane względami ekonomicznymi i ideologicznymi, nieświadomie kreowały środowiska, które dziś mogłyby być inspiracją dla projektowania miast przyjaznych seniorom.
Bloki, usługi i codzienne życie: Polska urbanistyka lat 70.
Lata 70. w Polsce to okres intensywnej urbanizacji i masowego budownictwa mieszkaniowego, realizowanego głównie w technologii wielkiej płyty. Władze dążyły do szybkiego rozwiązania problemu niedoboru mieszkań, co zaowocowało powstawaniem rozległych osiedli mieszkaniowych. Choć głównym celem była efektywność i skalowalność, ówczesne założenia planistyczne często zawierały w sobie elementy, które nieświadomie sprzyjały idei „miasta bliskości”.
W ramach budowy nowych osiedli, takich jak Ursynów w Warszawie czy Retkinia w Łodzi, integralnym elementem projektu było zlokalizowanie w bliskim sąsiedztwie bloków mieszkalnych szeregu usług. Typowe osiedle lat 70. charakteryzowało się obecnością:
- Sklepów spożywczych: często znajdowały się one na parterach bloków lub w wolnostojących pawilonach handlowych, dostępnych w odległości kilku minut spaceru.
- Przychodni lekarskich i aptek: zlokalizowane były strategicznie, aby zapewnić szybki dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej dla mieszkańców osiedla.
- Przedszkoli i szkół: umiejscowienie placówek edukacyjnych w sercu osiedla minimalizowało konieczność dalekich podróży dla dzieci i ich rodziców.
- Punktów usługowych: takie jak pralnie, zakłady fryzjerskie, punkty naprawy obuwia czy kiosk Ruchu były często rozmieszczone w sposób zapewniający wygodny dostęp.
- Terenów zielonych i rekreacyjnych: choć ich jakość bywała różna, place zabaw, skwery i alejki spacerowe były integralną częścią osiedli.
Ta kompleksowa infrastruktura, planowana centralnie, miała na celu zapewnienie mieszkańcom osiedla samodzielności w zakresie podstawowych potrzeb, eliminując konieczność częstego przemieszczania się na większe odległości. Z perspektywy dzisiejszych trendów urbanistycznych, te osiedla, choć pozbawione estetyki i różnorodności współczesnych 10-minutowych miast, stanowiły praktyczne przykłady realizacji idei lokalnego dostępu do usług.
Dla osób starszych, które stanowią coraz większy odsetek mieszkańców tych osiedli, ten model urbanistyczny okazał się paradoksalnie korzystny. Bliskość sklepów, przychodni i aptek minimalizuje bariery mobilności, pozwalając im na samodzielne funkcjonowanie w swoim otoczeniu. Tereny zielone, nawet jeśli projektowane w standardach PRL, nadal służą jako miejsca spacerów i spotkań.
AgeTech i Silver Economy: współczesne wyzwania i inspiracje
Współczesne podejście do AgeTech i Silver Economy koncentruje się na wykorzystaniu technologii i innowacyjnych rozwiązań do wspierania aktywnego i godnego starzenia się. Koncepcja 10-minutowego miasta idealnie wpisuje się w te ramy, oferując ramy fizyczne, w których technologie mogą optymalnie funkcjonować.
Inspirowanie się doświadczeniami lat 70. nie oznacza powrotu do estetyki wielkiej płyty czy centralnego planowania. Chodzi raczej o zrozumienie fundamentalnej potrzeby bliskości usług, szczególnie dla osób starszych. Współczesne 10-minutowe miasta, projektowane z myślą o seniorach, powinny uwzględniać:
- Dostępność: bezpieczne chodniki, odpowiednie oświetlenie, łatwy dostęp do transportu publicznego (jeśli konieczny), windy i rampy w budynkach.
- Usługi dostosowane do wieku: oprócz podstawowych sklepów i przychodni, uwzględnienie specjalistycznych placówek medycznych, centrów aktywności dla seniorów, klubów osiedlowych.
- Technologie wspierające: inteligentne domy, systemy monitoringu zdrowia, aplikacje do zamawiania usług i kontaktu z bliskimi, łatwo dostępne Wi-Fi w przestrzeniach publicznych.
- Przestrzenie społeczne: parki, ławki, kawiarnie, które zachęcają do interakcji społecznych i przeciwdziałają izolacji.
- Bezpieczeństwo: poczucie bezpieczeństwa jest kluczowe dla seniorów, dlatego planowanie przestrzeni powinno uwzględniać odpowiednie oświetlenie i widoczność.
Analiza polskiego budownictwa z lat 70. XX wieku w kontekście koncepcji 10-minutowych miast i potrzeb seniorów ukazuje interesujące zbieżności. Choć tamtejsze rozwiązania wynikały z odmiennych przesłanek, pokazały, że koncentracja usług w bliskiej odległości od miejsca zamieszkania ma fundamentalne znaczenie dla jakości życia mieszkańców, w tym zwłaszcza osób starszych. Dziś, w dobie agetech i rosnącej świadomości potrzeb srebrnej gospodarki, możemy czerpać inspirację z tych historycznych doświadczeń, by tworzyć nowoczesne, zrównoważone i inkluzywne środowiska miejskie. Projektowanie miast z myślą o seniorach to nie tylko kwestia udogodnień, ale przede wszystkim inwestycja w jakość życia i potencjał starzejącego się społeczeństwa.
jw
Źródeł:
- Moreno, Carlos. „The 15-Minute City: Urban Planning for Health and Sustainability.” Journal of Urban Planning and Development.
- European Commission. „Ageing Policy.”
- Cities Alive: Designing for an Ageing Population. Arup, 2015.
- „The Role of Urban Design in Promoting Active Ageing.”.
- „Socialist Modernism: Architecture, Urbanism, and Dwelling in Eastern Europe.”.
- „The Future of Mobility for Seniors.”