W dobie postępującej automatyzacji, wojny informacyjnej i cyfrowego przeciążenia, to nie technologia staje się najważniejszym zasobem, ale mózg człowieka – jego zdolność koncentracji, odporność na stres i umiejętność uczenia się. W obliczu tych wyzwań, narasta zainteresowanie neuroenhancement – czyli technologicznym wspomaganiem funkcji mózgu u zdrowych ludzi. Jedną z najbardziej obiecujących technologii w tym obszarze jest transcranial electrical stimulation (tES) – bezpieczna, nieinwazyjna metoda neuromodulacji, która pozwala poprawić uwagę, pamięć roboczą, szybkość reakcji i równowagę emocjonalną. Co zaczęło się w laboratoriach wojskowych, szybko przeniknęło do sektora cywilnego: od szkół i klinik po sale konferencyjne i siłownie olimpijskie.
Czym jest Neuroenhancement?
Neuroenhancement to zbiór metod i technologii mających na celu poprawę funkcjonowania mózgu u osób zdrowych — np. zwiększenie koncentracji, pamięci, odporności na stres czy szybkości uczenia się. Może obejmować zarówno interwencje farmakologiczne, jak i technologie nieinwazyjne, takie jak przezczaszkowa stymulacja mózgu (tES), neurofeedback czy VR.
Celem nie jest leczenie choroby, lecz zwiększenie możliwości poznawczych i psychicznych ponad przeciętny poziom.
Mózg w służbie strategii – tES w zastosowaniach wojskowych
Zainteresowanie technologią tES w armii nie jest przypadkowe. Współczesne pole walki nie przypomina już otwartych bitew. Żołnierz staje się dziś interfejsem człowiek–maszyna, operatorem dronów, analitykiem w systemach informacji bojowej, a niekiedy nawet samotnym decydentem w warunkach odcięcia komunikacyjnego. W takim świecie przewaga nie polega wyłącznie na sile ognia – polega na przewadze poznawczej.
Technologia tES, a szczególnie tDCS i tACS, zyskała uwagę instytucji takich jak DARPA, U.S. Air Force Research Lab czy U.S. Navy, które już od dekady eksperymentują z jej wykorzystaniem do zwiększenia efektywności operacyjnej. Badania przeprowadzone na operatorach dronów pokazały, że stymulacja mózgu pozwala wydłużyć czas utrzymania czujności nawet o kilka godzin, zmniejszając przy tym liczbę błędów. W środowiskach, gdzie sen jest ograniczony, a stres intensywny – jak w trakcie symulacji działań bojowych – tES umożliwiało utrzymanie klarowności myślenia i trafności decyzji porównywalnej z osobami wypoczętymi.
Co więcej, tES testowano z powodzeniem również w obszarze treningu taktycznego – umożliwiając szybsze przyswajanie złożonych procedur oraz utrwalanie umiejętności manualnych u rekrutów. Technologia była też analizowana pod kątem wspomagania odporności psychicznej i minimalizacji objawów stresu pourazowego (PTSD), jako nieinwazyjna alternatywa dla farmakologii.
W kontekście strategicznym tES stanowi ciche narzędzie przewagi – nie w arsenale, lecz w układzie nerwowym. W czasach wojny informacyjnej, gdzie sukces zależy od milisekund i decyzji podejmowanych pod presją, stymulacja mózgu może być różnicą między sukcesem a porażką.
Cywilna rewolucja: tES poza poligonem
To, co rozpoczęło się w laboratoriach obronnych, szybko zainteresowało cywilne sektory – bo potrzeba poprawy koncentracji, uczenia się czy odporności na stres nie dotyczy tylko żołnierzy. Pracownicy wiedzy, uczniowie, sportowcy i osoby zmagające się z presją codziennego życia również szukają sposobów na poprawę swojego „kognitywnego potencjału”.
W środowisku akademickim technologia tDCS jest testowana jako narzędzie przyspieszające naukę języków, matematyki czy logiki. Badania na Uniwersytecie Oxfordzkim i MIT pokazały, że krótkie sesje stymulacji mogą zwiększać zapamiętywanie i poprawiać jakość rozumowania abstrakcyjnego. Równolegle edukacja zawodowa (szczególnie w lotnictwie, medycynie czy programowaniu) zaczęła eksperymentować z tES jako metodą wspierania szkoleń – skracając czas wdrożenia i zmniejszając stres poznawczy.
Środowisko sportu wyczynowego także nie pozostało obojętne. Firma Halo Neuroscience współpracowała z olimpijczykami i drużynami NFL, pokazując, że tES może przyspieszać neuroplastyczność, a co za tym idzie – skuteczność treningu technicznego. W badaniach z udziałem zawodników poprawie uległa precyzja ruchu, czas reakcji oraz zdolność koncentracji w warunkach presji.
Ale najbardziej dynamiczny rozwój widać w przestrzeni “neurotechnologii konsumenckiej”. Startupy takie jak Neurosity, FocusCalm czy Flow Neuroscience oferują użytkownikom domowe urządzenia do poprawy nastroju, skupienia i radzenia sobie z codziennym zmęczeniem. Tysiące osób korzysta dziś z tES przed egzaminami, prezentacjami lub po to, by szybciej „zresetować się” po stresującym dniu. Technologia, która jeszcze dekadę temu była eksperymentem, stała się produktem użytkowym.
To zjawisko tworzy nową erę – cyfrowej higieny umysłu, w której neurostymulacja staje się tak codzienna jak aplikacja do medytacji czy smartwatch monitorujący sen. Warto jednak pamiętać, że ta rewolucja – jak każda – wymaga refleksji. Bo to, co może poprawić jakość życia, może też – źle użyte – pogłębić presję i nierówności.
Medycyna i tES – leczenie bez farmakologii?
W kontekście zdrowia psychicznego, tES zyskał status obiecującej metody terapeutycznej – szczególnie tam, gdzie farmakoterapia zawodzi lub niesie poważne skutki uboczne. Urządzenia certyfikowane w UE i Kanadzie stosowane są do wspomagania leczenia depresji lekoopornej, przewlekłego bólu, ADHD, a także w kontekście rehabilitacji neurologicznej po udarze. Terapie z użyciem tES oferują m.in. kliniki w Niemczech, Francji, Japonii i Polsce.
W badaniach klinicznych potwierdzono, że stymulacja tDCS może zwiększać skuteczność terapii poznawczo-behawioralnej oraz zmniejszać intensywność objawów depresyjnych. Technologia umożliwia również prowadzenie terapii domowej – zdalnie nadzorowanej przez terapeutę – co ma szczególne znaczenie w czasach niedoboru specjalistów. tES staje się tym samym pomostem między medycyną a technologią użytkową, skracając dystans do skutecznej pomocy.
tDCS to nie tylko teoria – to wyniki
Technologia transcranial direct current stimulation (tDCS), jedna z form tES, budzi duże zainteresowanie dzięki licznym badaniom pokazującym wymierne korzyści w różnych dziedzinach: od nauki i zapamiętywania, przez koordynację ruchową, po wytrzymałość fizyczną.
Przyspieszanie nauki i pamięci
Badanie Roi Cohen Kadosh i wsp. pokazało, że transcranial random noise stimulation (tRNS) – odmiana tES – prowadziła do nauki arytmetyki 2–5 razy szybciej niż w grupie kontrolnej, przy lepszym zachowaniu wiedzy długoterminowo .
Meta‑analiza przeprowadzona w 2020 r. na temat montażu tDCS ukierunkowanego na M1 wykazała, że średnie przyspieszenie uczenia siłowego ruchu wyuczonego wynosiło ok. 39% vs 24% w grupie placebo (przy standardowym odchyleniu ~16%) .
Studium nad pilotami samolotów i operatorami dronów opublikowane w 2016 r. przez Clark i współpracowników potwierdziło, że tDCS oferuje wyraźną przewagę w szybkości i precyzji decyzji, także w sesjach treningowych symulujących realne operacje .
Poprawa koncentracji i funkcji wykonawczych
W badaniach z użyciem tDCS na czołowej korze przedczołowej (dlPFC) obserwowano lepsze wyniki w zadaniach wymagających pamięci roboczej i uwagi (np. n‑back testy), zarówno “online” (podczas stymulacji), jak i “offline” (po niej) .
Meta‑analiza z 2024 r. dotycząca aktywności sportowej potwierdziła umiarkowaną poprawę wyniku w testach sprawnościowych, również cognitive‑physical, przy użyciu tDCS ukierunkowanego na korę ruchową (M1) .
Wzrost wytrzymałości i siły mięśni
Badania z użyciem systemu Halo Sport, komercyjnego tDCS‑owego hełmu przeznaczonego dla sportowców, wykazały:
- Wzrost średniej mocy sprintu w testach cyklistycznych po 20‑min sesji tDCS, przy zachowaniu skróconego czasu reakcji i lepszej dokładności w teście Stroopa .
- Zwiększenie czasu do wyczerpania (TTE) oraz efektywność mięśni przy zadaniu siłowym (znacząco lepszy wynik niż w grupie sham) .
Review z 2019 r. wskazał, że tDCS poprawia wytrzymałość mięśniową w 2/3 badanych parametrów, chociaż wyniki są zróżnicowane .
W sumie badania pokazują, że:
- Uczenie ruchowe jest przyspieszone o kilkadziesiąt procent (np. matematyka, pilotaż symulatora).
- Pamięć robocza i uwaga ulegają poprawie już po 1–3 sesjach stymulacji.
- Sprawność fizyczna (sprinty, wytrzymałość) rośnie o 10–40% w zależności od protokołu i badanej grupy.
Badania nad tES dostarczają realnych danych o przyspieszonym uczeniu, lepszej koncentracji i wyższej sprawności fizycznej. Jednocześnie widać zmienność wyników – co podkreśla konieczność:
- Precyzyjnego ustawienia protokołu (natężenie, długość, miejsce aplikacji).
- Standaryzacji montażu i procedur badawczych.
- Rozważnego stosowania – szczególnie w kontekstach związanych z bezpieczeństwem i etyką.

Powyższy wykres przedstawia szacunkowy wzrost skuteczności działania tES (głównie tDCS i tRNS) w różnych obszarach – od nauki matematyki po wytrzymałość fizyczną. Dane pochodzą z badań akademickich i testów zastosowań tES w edukacji, sporcie i wojsku.
Etyka i granice: czy każdy mózg można stymulować?
Dynamiczny rozwój neuroenhancement – zwłaszcza poza sektorem medycznym – rodzi coraz poważniejsze pytania etyczne. Kto powinien mieć dostęp do tej technologii? Czy można jej używać w szkołach lub firmach? Czy stymulacja mózgu nie zmienia tożsamości człowieka? Bioetycy i organizacje takie jak Nuffield Council on Bioethics czy UNESCO ostrzegają przed nieuregulowanym rozwojem rynku konsumenckiego tES. Obawy obejmują zarówno naciski środowiskowe (np. w pracy), jak i możliwość pogłębiania nierówności poznawczych – gdy tylko wybrani będą mogli poprawiać swoje funkcjonowanie.
Równie istotne jest pytanie o długoterminowe skutki stosowania tES – choć w badaniach klinicznych metoda jest bezpieczna, niewłaściwe lub zbyt częste użycie może prowadzić do przeciążenia mózgu lub utraty kontroli nad procesami emocjonalnymi. Technologia, która ma służyć człowiekowi, musi być otoczona nie tylko regulacjami, ale i refleksją.
Mózg – pole przyszłości
Neuroenhancement z użyciem tES to coś więcej niż trend. To zwiastun zmiany, w której człowiek – a nie maszyna – staje się głównym beneficjentem rozwoju technologii. Od pola walki po klasę szkolną, od kliniki neurologicznej po biuro projektowe – mózg jest dziś postrzegany jako system możliwy do optymalizacji. Jednak wraz z tą możliwością przychodzi odpowiedzialność: za sposób użycia, za intencje, za kontekst.
Właśnie dlatego przyszłość neuroenhancement nie zależy tylko od badań i innowacji, ale od naszych wartości, systemów etycznych i decyzji, jakie podejmujemy jako społeczeństwa. Bo pytanie, które dziś powinniśmy sobie zadać, brzmi nie: „czy możemy?”, ale: „jak powinniśmy?”.
Bernard Gołko – CEO @QVITI S.A. | Co-founder AgeTech Polska | Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych
Źródła:
- Clark VP, Mayer AR, et al. (2019). Transcranial direct current stimulation in military applications, Frontiers in Human Neuroscience.
- DARPA: Restoring Active Memory Program Reports, 2021.
- Nuffield Council on Bioethics: Neurotechnologies: Intervening in the Brain, 2021.
- McKinley RA, Air Force Research Lab Reports, 2015–2020.
- Allied Market Research: Global Cognitive Enhancement Technologies, 2024.
- Oxford University, Dept. of Experimental Psychology, 2023 – pilot studies on learning with tDCS.
- Halo Neuroscience / USA Ski Team press brief, 2020.
- Flow Neuroscience clinical results, 2023.
- UNESCO Global Bioethics Panel Reports, 2022.