Jeszcze kilkanaście lat temu pięćdziesiątka była traktowana w pracy jak sygnał ostrzegawczy. Zaczynały się rozmowy o „ostatniej prostej”, a nie o kolejnych wyzwaniach czy możliwościach. Dziś to myślenie jest coraz bardziej archaiczne. W całej Europie – i coraz częściej także poza nią – dojrzewa świadomość, że pracownicy 50+ to nie ciężar, lecz ogromny, wciąż niedoceniony potencjał.
Zmiany demograficzne, braki kadrowe w wielu branżach, a do tego rewolucja technologiczna sprawiły, że starsi pracownicy stali się filarem nowoczesnej gospodarki. Druga, a nawet trzecia kariera przestaje być marzeniem – staje się realnym planem, do którego prowadzą konkretne programy i innowacje od Helsinek po Tokio.

Powyższy wykres (źródło: raport OECD) przedstawia zatrudnienie osób w wieku 60+ w wybranych krajach rozwiniętych, w tym Japonii. Etykiety są już w języku polskim. Widać wyraźne różnice między państwami – Japonia i Szwecja mają najwyższy udział aktywnych zawodowo seniorów, podczas gdy Polska i Włochy pozostają na końcu zestawienia.
Nowy rynek pracy „silversów”
Europa ruszyła pierwsza i dziś wyznacza standardy. Niemcy stworzyły program „Perspektive 50plus”, dzięki któremu pół miliona osób znalazło nowe zatrudnienie, często w branżach, o których wcześniej nawet nie myślały. Dania wprowadziła model „Seniorpraksis”, umożliwiający płynne przejście z pełnoetatowej pracy do częściowej – z zachowaniem świadczeń. Holandia z kolei nagradza firmy ulgami podatkowymi za zatrudnianie osób 55+ i finansuje kursy w zawodach deficytowych, np. w logistyce i IT.
Na południu Europy, Hiszpania rozwija program „Generación Savia”, łączący szkolenia z mentoringiem i wsparciem w zakładaniu firm. W efekcie tysiące osób po pięćdziesiątce zakłada własne małe biznesy – od pracowni rzemieślniczych po startupy konsultingowe.
Ale ten trend wykracza daleko poza Stary Kontynent. W Japonii, gdzie prawie 30% społeczeństwa ma ponad 65 lat, firmy takie jak Panasonic czy Toyota tworzą specjalne „second career centers”, które pomagają starszym pracownikom znaleźć nowe role w organizacji – np. w działach szkoleń czy w pracy projektowej. W Kanadzie działa narodowy program „Skills for Success”, który uczy osoby 50+ kompetencji cyfrowych i wspiera w tworzeniu własnych firm, często opartych na wiedzy eksperckiej. W Singapurze z kolei stworzono „SkillsFuture Credit” – system bonów edukacyjnych, które każdy mieszkaniec, niezależnie od wieku, może wykorzystać na kursy i szkolenia.
Upskilling i reskilling – drugie życie w pracy
Kiedyś edukacja po pięćdziesiątce ograniczała się do kursów komputerowych. Dziś to za mało.
Francja uruchomiła „Digital Skills for All” – program, w którym seniorzy uczą się kodowania, pracy z danymi i prowadzenia e-biznesów. Wielka Brytania ma Open University, który przyciąga rekordową liczbę studentów 50+, a w Kanadzie kursy online oferowane przez rząd współpracują z biznesem, by od razu prowadzić do nowych zleceń i etatów.
Spoza Europy inspiruje też Australia, gdzie działa „Career Transition Assistance” – program, który łączy naukę nowych umiejętności z doradztwem zawodowym i stażami w firmach. Efekt? W ciągu trzech lat ponad 70 tys. osób 50+ znalazło nową pracę.
Firmy odkrywają potencjał różnorodności wiekowej
Zmienia się też myślenie pracodawców. Siemens stworzył program „Cross-Generation Teams”, gdzie młodsi i starsi pracownicy pracują w duetach projektowych. W Volvo i IKEA działa „reverse mentoring” – młodsi uczą seniorów obsługi nowoczesnych narzędzi, a starsi przekazują im wiedzę o klientach i procesach.
Podobne rozwiązania wdrażają firmy w USA – np. IBM i PwC mają programy „Encore Career”, w ramach których osoby 50+ po przekwalifikowaniu trafiają do zespołów doradczych czy innowacyjnych, gdzie ich doświadczenie jest kluczowe.
Europa zmienia obraz kariery po pięćdziesiątce – i świat idzie jej śladem. Od VR w Finlandii po bony edukacyjne w Singapurze, od niemieckiego reskillingu po kanadyjskie kursy dla przedsiębiorców – „druga kariera” to już nie wyjątek, ale globalny trend.
Polska dopiero buduje swoją ścieżkę, ale ma szansę korzystać z najlepszych praktyk. Bo druga kariera to dziś nie tylko szansa na dłuższą aktywność zawodową – to sposób, by gospodarki mogły rosnąć, a ludzie zachowali poczucie sensu, niezależności i wartości w świecie pracy.
Anna Kaczmarska