PARO (skrót od Personal Robot) to interaktywny robot w kształcie małej białej foki, opracowany przez japońskiego badacza Takanoriego Shibata z National Institute of Advanced Industrial Science and Technology (AIST). Robot został zaprojektowany jako technologia wspierająca terapię osób starszych, szczególnie tych cierpiących na demencję, chorobę Alzheimera lub samotność.
PARO wygląda i zachowuje się jak żywe zwierzątko:
- wydaje dźwięki przypominające prawdziwą fokę,
- reaguje na dotyk (np. głaskanie, przytulanie),
- uczy się imienia i reaguje na głos opiekuna,
- „mruczy” i „uśmiecha się”, gdy jest głaskana,
- porusza oczami i płetwami.
„PARO nie zastępuje człowieka ani lekarstwa, ale jest mostem między samotnością a emocjonalnym bezpieczeństwem.”
– dr Takanori Shibata, twórca PARO
Robot jest wyposażony w pięć rodzajów czujników: dotykowe, słuchowe, świetlne, pozycyjne i temperatury, które umożliwiają mu uczenie się i adaptację do użytkownika. Dzięki sztucznej inteligencji może z czasem rozpoznawać wzorce interakcji i reagować na preferencje osoby starszej.
Zastosowanie kliniczne
PARO została uznana za wyrób medyczny klasy II w USA (z certyfikacją FDA) i jest wykorzystywana w:
- domach opieki długoterminowej,
- oddziałach geriatrycznych,
- ośrodkach terapii dla osób z demencją,
- w opiece domowej jako alternatywa dla zwierząt domowych.
Badania wykazały, że PARO może:
- obniżać poziom stresu i lęku,
- poprawiać nastrój,
- redukować potrzebę stosowania leków uspokajających,
- stymulować komunikację i interakcje społeczne.
Robot PARO jest stosowany w ponad 30 krajach, w tym w Japonii, USA, Niemczech, Szwecji i coraz częściej w domach opieki w Polsce. Koszt urządzenia to około 5000–6000 USD, choć niektóre placówki korzystają z dotacji lub leasingu.
Podsumowując, PARO to coś więcej niż gadżet — to przykład, jak AgeTech i robotyka emocjonalna mogą realnie wspierać dobrostan psychiczny osób starszych. W społeczeństwach zmagających się z samotnością seniorów i brakiem opiekunów, taka technologia staje się nie tylko innowacją, ale koniecznością.
BG